Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Jakim cudem?

Obraz
Za bardzo nie zdziwił mnie fakt, że nie było mnie tu trzy miesiące. W końcu Zapisałam to zdanie w wersji roboczej dwa miesiące temu. Na początku było pięć dni bez bloga, potem pięć tygodni, a dzisiaj jakimś cudem zobaczyłam w statystykach, że nie pisałam już od pięciu miesięcy. Szmat czasu, a minął w okamgnieniu. Myślę, że taki właśnie jest czas. Niby jest go dużo, płynie w jednym kierunku, a wszystkie zdarzenia, jakie człowiek spotyka na swojej drodze, nieustannie zbliżają go do jednego, jasno określonego celu. Po prostu trwa, jakby zawieszony w przestrzeni. A chociaż tak monotonnie j e s t, nie można o nim powiedzieć, że nic się z nim nie dzieje. Każde małe wydarzenie coś zmienia, a przy tym jest tylko chwilą, jednym z elementów, na które składa się życie. Ludzie układają wielkie plany na temat tego, jak będzie wyglądać ich przyszłość. Wytyczają punkty, które chcą osiągnąć na swojej drodze i każdego dnia robią coś, aby się do tego punktu zbliżyć. I wtedy pojawia się