Homo to choroba...

W dzisiejszym świecie tolerancja nabrała nowego znaczenia. Jedynym aspektem wartym uwagi dla osób "dzisiejszo tolerancyjnych" jest kwestia orientacji seksualnej. Gdy szary człowiek powie przy nich na temat osób homoseksualnych cokolwiek innego, niż to, że miłość jest ślepa i dlatego jest taka piękna oraz nie wyrazi swojej aprobaty dla związków partnerskich, od razu nazywa się go rasistą, nietolerancyjnym burakiem lub zapyziałym bucem, bo przecież trzeba akceptować każdego, bez względu na to, czy woli osoby odmiennej płci, czy tej samej.

To, że trzeba akceptować każdego jest prawdą. Przecież wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, którzy różnią się tylko poglądami, wierzeniami, płcią, rasą, statusem społecznym oraz materialnym... Różnimy się w swoich prywatnych światach, ale nadal należymy do jednego gatunku i mamy takie same potrzeby, bez względu na to, czy jesteśmy heteroseksualistami, czy homoseksualistami. Dlatego szanować siebie nawzajem powinien każdy człowiek i pod każdym względem, także tego dotyczącego swoich opinii.

Czasami odnoszę takie wrażenie, że temat tolerancji i homoseksualizmu jest tak napięty, że negatywnie ocenia się osoby heteroseksualne. Gdy heteroseksualista powie, że nie wyobraża sobie być homoseksualny, od razu jest uznawany za rasistę. A przecież mówi tylko o tym, że on akurat jest hetero, a nie biseksualny i nie homoseksualny. To, że sobie nie wyobraża siebie będącego z osobą tej samej płci, nie znaczy, że nie akceptuje takich osób. 

"Hipsterstwo akceptacyjne" to chyba negatywny skutek nagonki na temat homoseksualistów. Należą do niego osoby, które uważają, że miłość nie patrzy na płeć i że nikt nie jest stały w swojej orientacji, bo przecież jakiś hetero facet kiedyś może zobaczyć jakiegoś niesamowitego mężczyznę, w którym się zakocha i nagle stanie się bi lub homo. Tak mogłoby się stać, ale żeby wykorzystywać takie przykłady tylko do pięknych sloganów dotyczących miłości...

Świat powoli zaczyna przestawiać się na myślenie o potrzebach człowieka. Stwierdzono, że trzeba akceptować siebie nawzajem, bo tego wymaga postęp cywilizacyjny. Bo tak będzie ładniej. To piękna idea, ale chyba nikt nie zwraca uwagi na skutki, które ze sobą niesie. Osoby wybierające sobie partnera w tej samej płci na początku kiedyś były postrzegane jako problem, co przecież było skrajną głupotą,  i dobrze, że ich wizja się zmieniła. Teraz problemem nie są te osoby, ale sam homoseksualizm, bo niektórzy nie potrafią sobie z nim poradzić. Homoseksualizm to choroba społeczeństwa, które albo nie potrafi zaakceptować inności (chodzi o tych rzeczywistych rasistów), albo nie potrafi zaakceptować "nietolerancji" polegającej na byciu heteroseksualnym i uznawaniu, że jest się stałym w kwestii orientacji.

Po raz kolejny podkreślam- to, że ktoś uważa, że jest hetero i że będzie hetero nie oznacza, że nie toleruje osób o innych poglądach.

W ogóle, nie rozumiem, po co jest ten wielki podział. Są heteroseksualiści, który mogą nie tolerować tych "właściwych", są osoby biseksualne i są homoseksualne, które wiedzą, na czym polega prawdziwa miłość. Albo inny- są ci "właściwi", czyli heteroseksualni, i inni, którzy kochają "niewłaściwie". Na temat każdego z tych podziałów wygłasza się długie jak poematy deklaracje chwalące ich różne aspekty. Powstała wielka tolerancja, której wcześniej nie było. Ale prawda jest taka, że na temat wszystkich orientacji nie powinno się myśleć. Są kobiety, które lubią mężczyzn, są kobiety, które lubią kobiety, są też takie, które lubią i mężczyzn, i kobiety. Są mężczyźni, którzy lubią kobiety, są mężczyźni, którzy lubią mężczyzn, są i tacy, co lubią i kobiety, i mężczyzn. Tacy ludzie są wśród nas, żyją, oddychają tym samym powietrzem. Niczym się nie różnią. Należą do tego samego gatunku. Po co więc tworzyć jakiekolwiek podziały? Po co wkładać ich do worków oznaczonych jako "ci dobrzy" lub "ci źli"? Segregując ich, należy posegregować wszystkich, także siebie. Ale po co? Po co kogokolwiek odgradzać w jakikolwiek sposób? I może tylko w tym aspekcie hipsterzy mają rację.
 

Dla mnie zaakceptowanie osób o innej orientacji było dosyć długim procesem. Jako dziecko nie rozumiałam za bardzo, na czym to polega, ale czułam, że nie powinno się nikogo oceniać na podstawie szukanego partnera. Potem bardzo irytowała mnie ta cała nagonka na tolerancję, bo zamiast wygłaszania pięknych słów powinno się po prostu żyć z innymi w zgodzie, czego szczątki zostały we mnie do dzisiaj, ale niedawno odkryłam, że niepotrzebne są w ogóle wielkie podziały, skoro wszyscy jesteśmy ludźmi. I właśnie w tolerancji chyba chodzi o to, by być człowiekiem- rozumieć, co czuje czyjeś serce i tłumaczyć rozumowo, że człowiek może mieć różne potrzeby. Skoro ja wolę nawet historię od science fiction, co dzisiaj jest dosyć dziwne, to dlaczego ktoś inny nie ma mieć innych upodobań? Myślę, że mogę mówić o sobie, że jestem tolerancyjna, ale nie czytam tego słowa tak, jak się dzisiaj powinno. 

I chyba nie jestem w tej chwili rasistą, nietolerancyjnym burakiem lub zapyziałym bucem. Szanujmy siebie nawzajem i nie zapominajmy, że w akceptacji chodzi również o czyjeś poglądy. :)



Komentarze

  1. Uważam, że powinniśmy tolerować wszystkich, bez względu na ich orientację. W drugim akapicie świetnie to ujęłaś. Jak zwykle mądry post! :)
    Poszerzając horyzonty - Klik!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że powinno się tolerować wszystkich, a także nie oceniać po wyglądzie, po orientacji, jak się nie zna.
    U mnie nowy post, zapraszam.

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chodzi o te całe zwiazki homoseksualne, to do ludzi takie orientacji nic nie mam, niech robia co chcą, to ich życie. Tylko dla mnie to jest po prostu takie ni e wiem, dziwne? No bo nawet jakby się temu bardziej przybliżyć, zazwyczaj w takie parze np. Damsko damskiej jedna z kobiet bardziej przypomina wyglądam chlopaka i odwrotnie. Więc nie wiem czy to można uznac za chorobe tak jak kiedys uznawali, ale normalne to wydaje mi się ze to też nie nalezy, ponieważ świat został stworzony aby się rozpowszechnial w zwiazkach heteroseksualnychyba.
    To moje zdanie, pozdrawiam
    victoriaoss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że wśród par homoseksualnych można odnaleźć takie zależności, ale przecież można je odnaleźć u wszystkich par. To zadziwiające, jak ludzie mogą być do siebie podobni, ale to zupełnie inny temat. :)

      Usuń
  4. Ja ogólnie nie kumam, dlaczego inni wtrącają się w cudze życie (bo to jest właśnie jedna z przyczyn nietolerancji - wtrącanie się w cudze życie). Gdyby każdy zajął się sobą, to takich przypadków jak dyskryminowanie kogokolwiek by nie było. Szkoda, że ludzie nie potrafią zrozumieć, że każdy może kochać kogo tylko chce. Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. Wtrącanie się w czyjeś życie jest jedną z przyczyn nietolerancji.

      Usuń
  5. Polecam, abyśmy zaczęli ludzi oceniać po poznaniu ich, a nie po ich orientacji, kolorze skóry czy czym tam, nie mając w ogóle pojęcia jacy tak naprawdę są. Wszystkim to wyjdzie na dobre.
    truthofthunder.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy może być dobry, ale też każdy może być tym złym bez względu na płeć, światopogląd, orientację, rasę, wierzenia...

      Usuń
  6. Ja staram się być tolerancyjna i przede wszystkim interesować się własnym życiem, a nie czyimś. :D

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!



    OdpowiedzUsuń
  7. Wkurza mnie nie tolerancja.
    Bardzo fajny post.
    Może obserwacja ?
    http://pantofelekkk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem tolerancyjna w granicach możliwości. Znaczy że nie komentuję i nie oglądam się za czymś dla mnie innym. Mam pewne zdanie na ten temat ale staram się nikomu go nie wpajać do głowy :) Świetny post. Zapraszam na Kamienne Oblicze - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  9. każdy zasługuje na akceptacje wśród społeczeństwa
    masz racje - podziały to głupota!
    człowiek to człowiek zwierze to zwierze
    po co utrudniac zycie sobie i innym?
    http://szarpana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja staram się szanować każdego człowieka. Jednak nie szanuję nietolerancji!

    Mój blog CLICK

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

=> Dziękuję za Twoją opinię, jest ona dla mnie bardzo cenna:)
=> Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, ale spam od razu usuwam.
=> Jeżeli podoba Ci się mój blog- zaobserwuj, by nie przegapić nowych postów. Nowi obserwatorzy to dla mnie ogromna radość i => motywacja, aby spiąć się i dbać o bloga najlepiej, jak potrafię.
=> Nie bawię się w obserwacje za obserwacje, przykro mi.
=> Podaj tutaj adres swojego bloga, chętnie go odwiedzę :)

Popularne posty z tego bloga

Wspomnienie przyszłego dnia

Piękno w pianie

Spełniaj swoje marzenia