Bądź dla siebie łaskawy
Ale byłam głupim dzieckiem! Przecież bałam się mrówek oraz pająków, chociaż te nie mogłyby mi nic zrobić, mając dziewięć lat wejście po schodach było dla mnie nie lada wyczynem, bo tak bardzo bałam się, że spadnę , a raz słysząc, że mam wjechać rowerem na chodnik, pomyślałam o przejściu dla pieszych i w efekcie prawie przejechał mnie samochód. Wstydzę się też tego, że już w drugiej klasie dostałam pierwszą jedynkę za to, że źle obliczyłam zadanie, a raz zasłużyłam nawet na zero z tabliczki mnożenia, bo na sześć przykładów ani jednego nie zapisałam dobrze. I tego, że mniej więcej takie zdolności matematyczne zostały mi do dzisiaj... Ale przecież byłam tylko dzieckiem. Proste tłumaczenia, że owady są za małe, aby zrobić mi krzywdę nie przekonywały mojej wyobraźni, lęk wysokości po kilku miesiącach sam minął, bo stwierdziłam, że nie warto się bać, a takie pomyłki jak wjechanie na pasy zamiast na chodnik mogą zdarzyć mi się i dzisiaj, gdy się zamyślę. Dobrze też, że ta jedynka była z